Pokaz domu mody Chanel na paryskim Fashion Week to niezmiennie od wielu lat niezwykłe wydarzenie. Karl Lagerfeld bezustannie zabierał nas na niepowtarzalne prezentacje, m.in.: na protest modelek na gwarnej ulicy "Boulevard Chanel", do eleganckiej restauracji, na terminal linii lotniczych Chanel, scenerii żywo przypominającej butik Mademoiselle przy ulicy Cambon, pięknej przestrzeni z wodospadem w roli głównej, w podróż po tajemniczym lesie czy na wymarzoną plażę - idylliczne otoczenie z piaskiem, lazurowym niebem i morzem.
Następczyni Mistrza, Virginie Viard podążając za Karlem zabiera nas również w spektakularne miejsca. Na prezentację kolekcji Chanel wiosna-lato 2020 projektantka zabrała nas na spacer po dachach Paryża, typowych dla stolica mody, natomiast na pokaz jesień-zima 2020/21 do surowego wnętrza Grand Palais, niezwykle minimalistycznego wprowadzając tym samym odrobinę świeżości.
Minimalistyczna przestrzeń została również zaprezentowana podczas pokazu CHANEL wiosna-lato 2021. Majestatyczny teren Grand Palais pokryło białe tło, na którym widniała jedynie ogromna, podświetlona nazwa marki, wzorowana na kultowym znaku "Hollywood". Stąd też nie trudno się domyślić iż Virginie Viard przy tworzeniu kolekcji szukała inspiracji w klasykach kina lat 60.
"Myślałam o aktorkach podczas sesji zdjęciowej, na czerwonym dywanie, o tym momencie, kiedy fotografowie wzywają ich do pozowania. Ich twarze pozostają nieco rozproszone, ich postawa trochę nie zsynchronizowana ze strojami, które mają na sobie. A potem fani czekający za barierkami. Ta bardzo żywa strona kina, która dzieje się poza nim, to właśnie lubię" - wyjaśnia Virginie Viard - "Ta kolekcja jest hołdem dla muz Domu. Niektóre z nich są daleko, minęło dużo czasu, odkąd je widzieliśmy. Gabrielle Chanel i Karl Lagerfeld ubrali tak wiele aktorek w filmach i w prawdziwym życiu. Myślałam o tych, które sprawiają, że tak bardzo marzymy. Ale bez chęci replikacji. Bez popadania w stare cytaty. Chciałam, żeby mój przekaz był bardzo radosny, kolorowy i bardzo żywy".
Dlatego obok ecru i czarnych tweedowych garniturów pojawiły się jeansy w fluorescencyjnych kolorach, lejące się sukienki i t-shirty z nadrukowanymi literami CHANEL jak neony, jasnoróżowe spodnie capri, długie sukienki w czarno-białe kwiatki z bardzo cienkiego tweedu, stroje haftowane cekinami, krótkie bermudy i warstwy asymetrii…
W sylwetki zaprezentowane w zestawie prasowym kolekcji kolekcji autorstwa słynnego duetu fotografów Inez van Lamsweerde i Vinoodh Matadin, wcielają się w Rianne Van Rompaey, Mica Argañaraz i Louise de Chevigny. Każda z nich pojawia się w czterech powtarzających się filmowych sytuacjach: podczas rozmowy telefonicznej, wyglądania przez okno, siedząc na łóżku lub spacerując po ulicy, jak wiele scen filmowych. W ten sposób nawiązują do Nouvelle Vague (Nowej Fali), włoskiego kina czy Hollywood.
"Ponieważ świat Chanel wywołuje tak wiele obrazów, całą podświadomość związaną z kinem" - podsumowuje Virginie Viard.
Kliknij i obejrzyj film:
http://glow.pl/filmy/chanel-ready-wear-pokaz-kolekcji-wiosna-lato-2021f/
Zdjęcia i film: serwis prasowy Chanel